Historię i szkodowość auta sprawdzimy w mObywatelu

Nie jest to co prawda żadnego rodzaju przełom, ale Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło, że obywatele będą mogli łatwiej sprawdzić historię nabywanego pojazdu.

Handel używanymi pojazdami nadal w Polsce jest powszechny. Powszechne niestety są też próby oszustw i wprowadzenia w błąd potencjalnych kupujących. Na przeciw oczekiwaniom konsumentów wychodzi Resort Cyfryzacji, który zapowiada ułatwienia, jeśli chodzi o możliwość sprawdzenia historii eksploatacji aut. Chodzi o projekt zmian w rozporządzeniu w sprawie zakresu danych udostępnianych w postaci elektronicznej z centralnej ewidencji pojazdów. Wedle planowanych zmian, aby zbadać historię użytkowania pojazdu trzeba będzie znać jedynie numer rejestracyjny pojazdu oraz jego numer VIN. Nie będzie więc wymogu wskazywania daty pierwszej rejestracji pojazdu.

Sam dostęp do bazy danych dotyczących pojazdów ma się odbywać za pośrednictwem aplikacji mObywatel. Aplikacja ta znana jest aktualnie przede wszystkim z tzw. elektronicznego dowodu osobistego. Wbrew pozorom będzie można ustalić w ten sposób wiele istotnych informacji. Wśród dostępnych danych wymienia się m. in.: markę, model,kategorię, typ, wariant, wersję pojazdu oraz jego rodzaj. Dodatkowo sprawdzimy przeznaczenie, rok produkcji i datę pierwszej rejestracji (w kraju lub za granicą). Co istotne, w aplikacji sprawdzimy też szkodowość pojazdu, a więc historię uczestniczenia auta w zdarzeniach drogowych, ale i kradzież. Sprzedawcom będzie więc bardzo trudno ukryć pewne niewygodne fakty z punktu widzenia ewentualnej sprzedaży auta.

Zmiany w prawie mają wejść w życie 27 września bieżącego roku. Na pewno można pozytywnie ocenić proponowane zmiany. Obrót używanymi pojazdami będzie pewniejszy i bardziej weryfikowalny. Jest to szczególnie istotne w kontekście roszczeń nabywców z tytułu rękojmi za wady fizyczne i prawne aut.

Foto: pixabay.com

Od 2023 r. rozróżnienie pomiędzy rękojmią za wady a niezgodnością towaru z umową

Warto pamiętać, że w 2023 roku weszły w życie istotne zmiany w zakresie prawnej ochrony konsumentów. Nowelizacja objęła przede wszystkim przepisy Kodeksu cywilnego, ustawy o prawach konsumenta i ustawy prawo prywatne międzynarodowe. Zmiany te prawodawca wiąże z koniecznością implementowania unijnych dyrektyw ujednolicających rozwiązania państw członkowskich UE.

Teraz do umów zobowiązujących do przeniesienia własności towaru na konsumenta nie będzie można stosować przepisów kodeksowych dot. rękojmi za wady. Od tej reguły ustawodawca wprowadził pewne wyjątki, ale zmiana obejmie większość umów konsumenckich funkcjonujących w obrocie. Spod nowych przepisów ustawy o prawach konsumenta ustawodawca wyłączył jednak umowy dotyczące nieruchomości. W tym przypadku tak jak do tej pory konsument będzie mógł dochodzić swoich praw w oparciu o przepisy o rękojmi za wady.

Przedsiębiorca od teraz będzie miał też jedynie 14 dni na zajęcie stanowiska w kontekście reklamacji konsumenta. Do tej pory sprzedawca miał 30 dni na odniesienie się do złożonej reklamacji. Warto wiedzieć, że brak odpowiedzi na zgłoszoną reklamację oznacza uznanie jej zasadności przez przedsiębiorcę. Termin ten ma więc w praktyce bardzo ważne znaczenie.

Nowe przepisy wprowadzają do systemu prawnego ważne definicje. W ustawie o prawach konsumenta znajdziemy definicję towaru; kompatybilności, funkcjonalności, interoperacyjności oraz niezgodności towaru z umową. Założenie jest takie, aby konsument w łatwy sposób mógł zakwalifikować dostrzeżone wady towaru jako niezgodność z umową.

Prawodawca ustanowił również nową sekwencję roszczeń i oświadczeń, z jakimi konsument może zgłosić się do sprzedawcy. Teraz kupujący w pierwszej kolejności może wystąpić do sprzedawcy z żądaniem naprawienia towaru lub jego wymiany. Jeśli sprzedawca nie wywiąże się z wymiany/naprawy towaru lub czynności te będą powiązane z nadmiernymi kosztami albo odmówi on po prostu takich czynności, otworzy się możliwość do złożenia oświadczenia o obniżeniu ceny lub odstąpieniu od umowy.

W dalszym ciągu dotychczasowe przepisy dotyczące rękojmi za wady fizyczne i prawne dotyczyć będą relacji pomiędzy przedsiębiorcami.

Foto: pixabay.com