Wypłata odszkodowania z OC w życiu prywatnym za uszkodzenie roweru w ramach przejażdżki

Naszej Kancelarii udało się przekonać Towarzystwo Ubezpieczeń do zmiany decyzji i przyjęcia odpowiedzialności za uszkodzenie roweru Klienta. Do uszkodzenia doszło w trakcie zwykłej, krótkotrwałej przejażdżki. Nasz Klient pozwolił swojemu znajomemu na wykonanie jazdy próbnej swoim nowym i drogim rowerem wyścigowym. W trakcie przejażdżki doszło do zderzenia roweru z nadjeżdżającym pojazdem. Początkowo ubezpieczyciel powoływał się na wyłączenie swojej odpowiedzialności przewidziane w OWU. Mowa w nim jest o przypadku wejścia ubezpieczonego w posiadanie mienia osób trzecich, na podstawie m. in. umowy leasingu i użyczenia.

Pod wpływem ciekawej argumentacji naszych prawników ubezpieczyciel zmienił swoją negatywną decyzję. Aczkolwiek powstał z kolei spór o wysokość należnego odszkodowania. W dwóch postępowaniach toczących się przed Sądem Rejonowym w Sokółce I Wydziałem Cywilnym pod sygnaturami: I C 168/21 i I Nc 335/22 udało się finalnie wyegzekwować świadczenie odszkodowawcze w łącznej kwocie 26.126,40 zł.

Przejażdżka nie była poprzedzona zawarciem umowy dzierżawy, leasingu, użyczenia, przechowania lub innej podobnej umowy uprawniającej do używania cudzej rzeczy. Mało tego, sprawca szkody w rowerze i jego właściciel nie zawarli żadnego stosunku prawnego uprawniającego do jednorazowego użycia tego przedmiotu. Mamy do czynienia jedynie z przekazaniem rzeczy innej osobie, z tytułu relacji przyjacielskich, koleżeńskich – prekarium. Władztwo prekaryjne występuje w sytuacjach, gdy jedna osoba chce drugiej wyświadczyć przysługę, kierując się grzecznością lub względami humanitarnymi.

Nie stanowi stosunku prawnego, ponieważ strony nie składają oświadczeń woli i nie chcą przez to wywoływać żadnych skutków prawnych. W konsekwencji ich relacja ma charakter czysto faktyczny. Tak więc pomiędzy uczestnikami zachodził tylko stosunek grzecznościowy, który może być w każdej chwili odwołany. Poszkodowany mógł w każdej chwili rzecz odebrać prekarzyście, któremu nie przysługuje żadna ochrona prawna.

Foto: pixabay.com